Cześć, wszystkie szczegóły opisałem w dokumentach a teraz skupmy się na ogóle.
Z negatywnych rzeczy chciałbym ci zwrócić uwagę na kłapy. Zdarza ci się kompletnie minąć z długością sceny i albo nie da się jej zagrać albo brzmi to bardzo nienaturalnie. Nie wiem czy po napisaniu dialogów próbowałeś je potem sam zagrać ale radzę tak robić na przyszłość bo w około trzech kwestiach minąłeś się nie o jedną-dwie sylaby ale o trzy i więcej co powoduje, że po poprawkach zdanie może brzmieć zupełnie inaczej. Jest ich na pewno za dużo jak na finalny scenariusz. W tym aspekcie w pierwszym tekście poszło ci odrobinę lepiej niż w drugim.
Musisz także mocno popracować nad naturalnością zdań szczególnie w pierwszej scence która jest praktycznie nie przerwanym dialogiem. Spróbuj postawić się na miejscu postaci. Nikt w rozmowie nie powie o sobie per "ja" np. "Ja wziąłem prysznic" bo jest to zawarte już w czasowniku.
Z plusów natomiast mogę powiedzieć, że w większości udało ci się przenieść gry słowne - co zaznaczyłem w pierwszej scence bo w TG było już tego za dużo. Starasz się nie iśc w dosłowne tłumaczenia a zachowywać sens wypowiedzi przez co brzmią one bardziej naturalnie ale niestety twoja naturalność wygląda jak sinusoida - raz kwestia wygląda super a raz nie za bardzo. Z tłumaczeniem też dajesz sobie radę. Nie zdołałem cię złapać na nieznajomości angielskiego
Co do stylistyki do proszę cię, jeśli chcesz oddać komuś dokument to pisz staranniej i upewnij się czy nie zostały w nim dziwne artefakty np. słowa w języku angielskim. Jeśli chodzi o pierwszą scenkę to preferuje jak tylko imiona postaci są kolorowe bo jest to moim zdaniem bardziej czytelne i lepiej widać komentarze ale to czysta preferencja.