Wiek: 19
Płeć: ♀
Próbka głosu: Tutaj! Jedna z prób, bo cały czas próbuję, eksperymentuję, ćwiczę, dopracowuję.
Czym chciałbyś się zajmować się w grupie: "Tu wpisz w kilku słowach..." Niestety nie potrafię tylko w kilku - mam skłonność do rozpisywania się. Odpowiem dodatkowo przewrotnie. Chciałabym się zajmować rozwojem, aby wraz z nim kroczek po kroczku z Waszą pomocą stawać się coraz lepsza i móc zdobywać różne nanokarrinowe kolory. Marzy mi się na początek kolor niebieski lub pomarańczowy, choć w tym drugim większe pokładam nadzieje w powodzeniu rekrutacji, ale okaże się czy będzie mi dane w ogóle zaznać tych zaszczytów. Natomiast jak znajdę dobry program, przypomnę sobie co nieco o obróbce filmów (kiedyś bawiłam się w Sony Vegasie, ale wraz ze zmianą zepsutego komputera program przepadł) i się w tym podszkolę to spróbuję zawalczyć o zielony, bo do odważnych świat należy.
Wymarzona scenka/rola/piosenka/projekt: Wymarzone by było chyba po prostu móc wziąć udział w jakimś projekcie fandubbingowym, ale jeśli chodzi o konkrety to usłyszeć dobry polski cover Evanescence - Bring me to life (wiem, że ani to z filmu, ani z anime, ale mam mam do tej piosenki wielki sentyment) albo polski dubbing Wolf’s Rain lub Księżniczki Mononoke. Ale skoro o marzeniach mowa... Może wymarzonym projektem nie można tego nazwać, ale ostatnio przyszły mi na myśl wersje dwóch openingów Fairy Tail z wymarzoną obsadą NK i klimatem do nich. W roboczej wersji tego posta swoje wizje nawet opisałam, ale po zobaczeniu jakiego już napisałam potworka na „dzień dobry” to wolałam go choć trochę skrócić. ^^'
Mikrofon: Samson Go Mic i jakiś w słuchawkach Witajcie!
Wytrwałych zapraszam do lektury, a dla tych trochę mniej pogrubione słowa kluczowe. A teraz coś o sobie. Najbardziej lubię poznawać nowych ludzi, ich historie, charaktery, światopogląd i... mówić im ile mam lat. Tak, tak, nikt źle nie przeczytał. Mój „charakterystyczny” wygląd podobno sprawia, że ludzie dają mi 4 lub 5 lat mniej (w tym roku zdarzył się rekord i usłyszałam, że wyglądam na 12 lat ), więc kiedy mówiłam ludziom, że jestem w gimnazjum, liceum, a teraz mówię, że idę na studia to ich wyraz twarzy, wymowna cisza, pytanie czy żartuję zawsze bardzo mnie bawi. Poza tym lubię uprawiać sport, najbardziej jeździectwo i taniec, ale cały czas szukam zajęcia, które by mnie wciągnęło do głębi i stałoby się naprawdę moją pasją, w której czułabym się po prostu dobrze. Próbowałam już wielu rzeczy (od aktorstwa przez sporty kynologiczne po łucznictwo) i traciłam czymś zainteresowanie, czasowo jedna rzecz wykluczała drugą albo się w czymś nie odnajdywałam, ale kto wie może fandubbing okaże się „tym jedynym”.
Jestem miłośniczką zwierząt pomijając robactwo (z wyjątkiem gąsienic i motyli). Gdy byłam małą dziewczynką przez moje dłonie przewinęły się owady, ryby, płazy, ptaki i ssaki. Takie dzikie i udomowione. Najwspanialszym doświadczeniem była opieka nad młodą dziką jaskółką, kiedy jej rodzice siadali na mojej dłoni, żeby nakarmić swoje młode. Chociaż wychowanie motyla z gąsienicy też było dosyć ciekawe.
Lubię czytać różne gatunki książek - kryminały, horrory, fa. Z anime jak "typową" dziewczynę najbardziej ciągnie mnie do shounenów (Naruto, Fullmetal Alchemist, Fairy Tail, SAO), choć w ramach przyjemnej odskoczni lubię obejrzeć sobie czasem jakieś krótkie serie o innej tematyce (łzawe, komedia (Full Metal Panic) albo trochę „cięższe” np. Wolf’s Rain lub Gdy zapłaczą cykady) oraz pełnometrażowe filmy jak Wilcze dzieci, O dziewczynie skaczącej przez czas, W stronę lasu świetlików oraz ze studia Ghibli, a z nich w szczególności Księżniczka Mononoke. Ze zwykłymi serialami i filmami mam tak jak z książkami - praktycznie wszystkie gatunki lubię oglądać. Jestem zwolenniczką starych kreskówek, z małymi wyjątkami jak np. Zwyczajny Serial lub Wodogrzmoty Małe.
Widziałam również w którymś powitaniu, że są tu biolchemy lubiące biolchemiczne suchary i ludzie lubiący po prostu memy. Przyznaję więc bez bicia, że przez 3 ostatnie lata żyłam tym, więc zgłasza się do Was kolejna maniaczka memów i biolchem, aby kultywować tę tradycję.
Z kanału NanoKarrin przypadł mi do gustu całokształt openingu RWBY i „Odwagi” oraz tekst „Iskry” SAO i „I see fire” (po dłuższym słuchaniu tego kawałka zaczęłam naprawdę wierzyć, że w oryginalne było miasto pod górą - tak idealny w niektórych momentach ten tekst był według mnie), a lekkim zaskoczeniem było, że ktoś się zabrał za zrobienie polskiego dubbingu School 13, choć rosyjski to jednak rosyjski.
No dobrze chyba tyle starczy o mnie na początek. Jeśli ktokolwiek przeczytał całość to wiedz, że jestem z Ciebie dumna mój drogi czytelniku lub czytelniczko. Będzie mi niezmiernie miło Was wszystkich bliżej poznać!
► Pokaż Spoiler