Link do oryginalnej scenki : https://mp4upload.com/2e85c9uqtk85 albo
https://shinden.pl/external-video/13950 ... -one-inner (link z napisami
angielskimi)
Link do scenariusza: https://docs.google.com/document/d/1U6m ... sp=sharing
Szczerze, jest to mój pierwszy raz z tłumaczeniem tekstu i tworzeniem sensownych dialogów, lecz mimo to postanowiłam spróbować swoich sił w tłumaczeniu i o to co z tego wyszło
Miałam problemy z kilkoma scenkami, ale jakoś poszło.
Tekst napisany kursywą i pogrubieniem ma oznaczać, że dialog jest wypowiedziany w myślach postaci, a tekst napisany czerwonym kolorem, dialogi wypowiedziane w tle.
[DIALOGISTA] AikoTsukimori
Moderator: Opiekunowie dialogistów
Hej! Pierwsze koty za płoty, to bierzemy się do oceny!
Jeśli mam być szczery, nie sprawdziłem całości Twoich dialogów. Dobry kawał wystarczy, aby stwierdzić, że potrzebujesz jeszcze trochę wprawy.
Z tych przyjemniejszych rzeczy, to naprawdę podobają mi się takie utarte wtrącenia. Bardzo przyjemne, dialogi od razu robią się żywe. Jest jednak parę kwestii, z którymi masz problem. Bardzo surowo tłumaczysz. Odbija się to na naturalności wypowiedzi. Nie wszystko brzmi tragicznie, ale scenariusz musi być płynny i zrozumiały w całości. Do tego dochodzą jeszcze kłapy. Każdy ma swoją szkołę. Ja po prostu wielokrotnie czytam to co piszę i patrzę na ruch ust postaci. W Twoim tekście raz było czegoś za mało, a raz za dużo. Musisz przykładać do tego większą uwagę. Masz też tendencję do powtórzeń i zaczynania zdań od spójnika. Musisz to kontrolować, kwestie są wtedy męczące, a grama nazi Ci nie odpuszczą </3
Nie mogę przyznać Ci rangi, ale nie przestawaj pisać! Praca przy scenariuszach jest super i na pewno się o tym przekonasz. Potrzebujesz tylko trochę wprawy. Zajrzyj do szkółki, poćwicz i wracaj do nas
Jeśli mam być szczery, nie sprawdziłem całości Twoich dialogów. Dobry kawał wystarczy, aby stwierdzić, że potrzebujesz jeszcze trochę wprawy.
Z tych przyjemniejszych rzeczy, to naprawdę podobają mi się takie utarte wtrącenia. Bardzo przyjemne, dialogi od razu robią się żywe. Jest jednak parę kwestii, z którymi masz problem. Bardzo surowo tłumaczysz. Odbija się to na naturalności wypowiedzi. Nie wszystko brzmi tragicznie, ale scenariusz musi być płynny i zrozumiały w całości. Do tego dochodzą jeszcze kłapy. Każdy ma swoją szkołę. Ja po prostu wielokrotnie czytam to co piszę i patrzę na ruch ust postaci. W Twoim tekście raz było czegoś za mało, a raz za dużo. Musisz przykładać do tego większą uwagę. Masz też tendencję do powtórzeń i zaczynania zdań od spójnika. Musisz to kontrolować, kwestie są wtedy męczące, a grama nazi Ci nie odpuszczą </3
Nie mogę przyznać Ci rangi, ale nie przestawaj pisać! Praca przy scenariuszach jest super i na pewno się o tym przekonasz. Potrzebujesz tylko trochę wprawy. Zajrzyj do szkółki, poćwicz i wracaj do nas