Link do scenariusza: https://docs.google.com/document/d/1jJn ... p=drivesdk
Link do oryginalnej scenki: https://animelon.com/video/57a029a18429c2b1426e0a0b
[Dialogista] Natiibobr
Moderator: Opiekunowie dialogistów
Dobra, tradycyjnie bardziej szczegółowe uwagi zamieściłem w dokumencie jako komentarze.
Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle. Ale mogłoby być lepiej
Generalnie z kłapami sobie radzisz, ale jest parę miejsc, w których nie do końca się zgrywały. Co ciekawe, masz przeciwny problem niż większość początkujących dialogistów - nie piszesz za dużo tekstu, który się nie mieści - piszesz za mało tekstu, który zostawia w wideo jeszcze puste kłapnięcie czy dwa. Jeśli wypowiadasz swoje kwestie razem z kwestią oryginalnego aktora, to być może robisz to trochę za wolno - w emocjach na przykład ludzie mówią szybciej. Postaraj się dostosować szybkość do szybkości oryginalnej kwestii.
Co do samego tłumaczenia, to nie jest złe, ale znalazło się w nim parę dziwnych zwrotów czy zdań z nietypowym szykiem. Ale jak piszesz, mam wrażenie, że im dalej, tym mniej takich rzeczy. Parę drobnych nieścisłości albo zmian sensu wypowiedzi (ale czasem mogę się mylić - FMA już dawno temu oglądałem i mogę nie pamiętać szczegółów). Było też parę fajnych rzeczy - dobrze, że tłumaczysz po swojemu, a nie dosłownie. W dobie zapożyczeń z angielskiego i tendencji do tłumaczenia dokładnego, zawsze miło widzieć tłumaczenie, które nie wygląda jak wyjęte z Google Translate.
Podstawy generalnie ogarniasz, błędy robisz raczej typowe początkującej. Napiszesz jeszcze parę scenariuszy, to większości tych niedoskonałości się pozbędziesz.
Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle. Ale mogłoby być lepiej
Generalnie z kłapami sobie radzisz, ale jest parę miejsc, w których nie do końca się zgrywały. Co ciekawe, masz przeciwny problem niż większość początkujących dialogistów - nie piszesz za dużo tekstu, który się nie mieści - piszesz za mało tekstu, który zostawia w wideo jeszcze puste kłapnięcie czy dwa. Jeśli wypowiadasz swoje kwestie razem z kwestią oryginalnego aktora, to być może robisz to trochę za wolno - w emocjach na przykład ludzie mówią szybciej. Postaraj się dostosować szybkość do szybkości oryginalnej kwestii.
Co do samego tłumaczenia, to nie jest złe, ale znalazło się w nim parę dziwnych zwrotów czy zdań z nietypowym szykiem. Ale jak piszesz, mam wrażenie, że im dalej, tym mniej takich rzeczy. Parę drobnych nieścisłości albo zmian sensu wypowiedzi (ale czasem mogę się mylić - FMA już dawno temu oglądałem i mogę nie pamiętać szczegółów). Było też parę fajnych rzeczy - dobrze, że tłumaczysz po swojemu, a nie dosłownie. W dobie zapożyczeń z angielskiego i tendencji do tłumaczenia dokładnego, zawsze miło widzieć tłumaczenie, które nie wygląda jak wyjęte z Google Translate.
Podstawy generalnie ogarniasz, błędy robisz raczej typowe początkującej. Napiszesz jeszcze parę scenariuszy, to większości tych niedoskonałości się pozbędziesz.
A tymczasem przyznaję rangę Młodszego dialogisty, witam w grupie i zachęcam do brania udziału w projektach (albo wykazania inicjatywy i stworzenia własnego)!
Jestę ustonogię.