Strona 1 z 1

[Dialogista] Lirveni

: 19 lip 2019, 18:00
autor: Lirveni

Link do scenariusza: https://docs.google.com/document/d/1-gd ... pSUCEdJpEM
Link do oryginalnej scenki:

Muszę powiedzieć, że dobrze bawiłam się robiąc tę scenkę, sprawiła mi wiele radości, z tego względu, że uwielbiam to anime i tłumaczenie go, było fascynujące! Hmm...tak się zastanawiam, co sprawiło mi najwięcej trudności i doszłam do wniosku, że nie wiedziałam, jak mam ująć niektóre reakcje postaci. Scenki tłumaczę sobie już od paru miesięcy, ale z chęcią usłyszę krytykę, więc śmiało. :D


Re: [Dialogista] Lirveni

: 27 lip 2019, 17:48
autor: nouwak
No dobrze, no to weźmy się do rzeczy. Odnosząc się jeszcze do twojej uwagi o trudności w ujęciu reakcji postaci to... często nie musisz tego robić :) Oczywiście, nic się nie stanie, jeśli to zrobisz, ale aktorzy mają uszy i będą wiedzieć, że coś mają krzyknąć, albo powiedzieć radosnym tonem, jeśli to będzie słychać i widać na obrazie. To z bardziej niejednoznacznymi emocjami mogą mieć problem i wtedy mogą przydać się wskazówki. Ale to zadaniem reżysera jest, żeby zadbać o odpowiednie emocje u aktorów, nie dialogisty.

Zacznijmy od kłapów, bo to najbardziej rzuciło mi się w uszy. Twoje dialogi zupełnie nie nadają się do użycia w dubbingu. W ogóle nie dopasowałaś ich do długości kwestii w oryginale, brakuje pauz tam, gdzie były w obrazie (i dźwięku). Mniej więcej w połowie przestałem wypisywać uwagi odnośnie kłapów, bo za dużo ich już było. Tłumaczyłaś po prostu tekst, a zadaniem dialogisty jest nie tylko przetłumaczyć, ale też dopasować do ruchu ust. Dlatego w grupie nazywamy go dialogistą, nie tłumaczem.

Co do samego tłumaczenia, to nie jest źle, ale tu też znalazłem sporo dosłownych tłumaczeń z angielskiego. Niestety to są różne języki i to, co brzmi dobrze po angielsku, po polsku już niekoniecznie. Dlatego powinnaś tłumaczyć sens wypowiedzi, nie słowa. Zastanów się, jakbyś ty powiedziała daną kwestię. W ten sposób możesz uniknąć pokracznych wypowiedzi w stylu "Nie powinnam nigdy istnieć!".

I to tyle, zapraszam do szkółki dialogowej, zwłaszcza odnośnie dopasowywania dialogów w kłapy, mówienie swoich dialogów razem z oryginalnymi nagraniami, żeby sprawdzić, czy pasują, albo nawet nagranie i wmontowanie swoich dialogów, żeby przekonać się o tym naocznie. Na chwilę obecną nie mogę przyznać rangi.

Re: [Dialogista] Lirveni

: 27 lip 2019, 20:17
autor: Lirveni
Cześć! No nic, mówi się trudno i płynie się dalej. Dzięki za wytknięcie mi błędów z pewnością się im przypatrzę i skorzystam z twoich sugestii. Będę dalej ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć aż poczuje się pewnie i spróbuje jeszcze raz. Do trzech razy sztuka, nie? ;)