DiscordID: @zocha#3272
Link do oryginału:
Link do Twojej ścieżki:
Hejka
Jestem studentką kreacji dźwięku w Warszawskiej Szkole Filmowej. Wrzucam tutaj mój pierwszy projekt zrealizowany całkowicie samodzielnie. Wszystkie dźwięki są zrobione (nagrane i obrobione) przeze mnie, włącznie z dubbingiem wiedźmina (jestem dziewczyną, więc proszę o wyrozumiałość w kwestii barwy głosu haha). Bardzo chcę się uczyć w tej materii
Dźwiękowiec
Moderator: Opiekunowie dźwiękowców
Hej, nie przejmuj się, w tej rekrutacji nie oceniamy aktorstwa ani dopasowania do postaci. Tylko aspakty techniczne, jak zgodność z kłapami, balans głośności czy efekty. Twoje udźwiękowienie faktycznie robi wrażenie, tym bardziej jeśli wszystkie dźwięki nagrałaś sama i nie korzystałaś z żadnych baz dźwięków. Natomiast co do paru rzeczy dalej mogę się przyczepić.
Pierwsza ogólna rzecz, która rzuciła mi się w uszy, to że dźwięki są bardzo cicho w stosunku do dialogów, czasem wręcz ledwo słyszalne. wydaje mi się, że sporo z nich można by podgłośnić i wcale nie zagłuszałyby dialogów. I mam wrażenie, że część odgłosów, które wypisałem jako brakujące, może nawet są w scence, ale na tyle cicho, że nie jestem w stanie ich wyłapać, albo zlewają się z czymś innym.
Inna ogólna kwestia to brak muzyki - rozumiem, że tu chciałaś wszystko od początku do końca zrobić sama. I twój śpiew faktycznie robi sporą robotę, ale dalej jest sporo miejsc, w których w oryginale muzyka była i bez niej (niekoniecznie takiej samej, może być inna pasująca) pewne fragmenty brzmią mocno pusto i tracą sporo klimatu.
I ostatnia, to że sama walka wypada dość niemrawo. Większość potrzebnych dźwięków jest na swoim miejscu, ale brakuje im "mocy". Brzmią zbyt słabo w stosunku do tego, co dzieje się na ekranie. Prawdopodobnie są bardziej realistyczne, ale przez to za mało "filmowe" Parę takich momentów wypisałem poniżej, ale nie wszystkie.
A poniżej bardziej konkretne uwagi:
0:49 - brakuje dźwięku, gdy lalka spada na ziemię
1:07 - ta kwestia z efektem wchodzi za gwałtownie. wydaje mi się, że stopniowe przechodzenie z czystego głosu na wersję z efektami jak w oryginale lepiej pasuje do konwencji - widz na początku nie powinien wiedzieć, że ona nie jest człowiekiem, a właśnie stopniowo się tego domyślić
1:16 - w tym momencie, gdy wiedźmin się odwraca, brakuje mi jeszcze jednego podmuchu wiatru, tym bardziej, że widać mijającego go ducha/aurę
1:25 - czepiam się, ale ten dźwięk wydaje się za niski/głęboki, jak na taką małą butelkę. można by chyba podwyższyć ton
1:32 - tutaj przy tych żyłach aż się prosi o jakiś mięsisty odgłos
1:33 - przy tych błyskach i gwałtownych cięciach też się prosi o jakiś ostry odgłos
1:38 - ten syk wydaje się być za późno. kropla krwii zaczyna parować wcześniej
1:53 - w momencie, gdy jest zbliżenie na medalion, dźwięk jego drżenia powinien być nieco głośniejszy, by bardziej skierować na niego uwagę widza
2:11 - temu i kolejnym uderzeniom brakuje mocy, brzmią dość płasko. przydałoby się je jeszcze z czymś zmiksować, by nabrały bardziej "hollywodzkiego" wydźwięku
2:13 - przy zwolnieniu czasu te świsty miecza są za krótkie - można by je przedłużyć i może nawet podeprzeć mocniejszym reverbem, żeby bardziej pasowały do konwencji zwolnienia czasu
2:17 - tu brakuje odgłosu uderzenia
2:30 - tutaj Wiedźmin dostaje w twarz, aż krew leci, brakuje dźwięku rany
3:10 - brakuje "mięsa" w tym dźwięku odcinanej ręki, później też
3:19 - bestia gdzieś tu dostała z kuszy, brakuje świstu lecącego bełtu i odgłosu trafienia
3:27 - tu musi być jakiś dźwięk upadającej kuszy w zwolnionym tempie, tym bardziej, że jest w centrum kadru
4:04 - tutaj brakuje mi dźwięku, którego nie bardzo potrafię opisać, ale sugerującego rozkład czegoś nienaturalnego
4:14 - mam wrażenie, że te końskie kopyta są z prawej strony, a nie ma ku temu zbytniego uzasadnienia. wprawdzie jedzie w prawo, ale mimo wszystko utrzymuje się w okolicy środka kadru, a do tego jest dość oddalony od kamery
No i w sumie tyle. Uwag sporo, ale też scenkę wybrałaś sobie bardzo trudną. Myślę, że biorąc to wszystko pod uwagę, mogę ci przyznać rangę młodszego dźwiękowca. Działaj przy projektach i rozwijaj się. Zapraszam też na nasz serwer dźwiękowy - https://discord.com/invite/d39BzAK
Pierwsza ogólna rzecz, która rzuciła mi się w uszy, to że dźwięki są bardzo cicho w stosunku do dialogów, czasem wręcz ledwo słyszalne. wydaje mi się, że sporo z nich można by podgłośnić i wcale nie zagłuszałyby dialogów. I mam wrażenie, że część odgłosów, które wypisałem jako brakujące, może nawet są w scence, ale na tyle cicho, że nie jestem w stanie ich wyłapać, albo zlewają się z czymś innym.
Inna ogólna kwestia to brak muzyki - rozumiem, że tu chciałaś wszystko od początku do końca zrobić sama. I twój śpiew faktycznie robi sporą robotę, ale dalej jest sporo miejsc, w których w oryginale muzyka była i bez niej (niekoniecznie takiej samej, może być inna pasująca) pewne fragmenty brzmią mocno pusto i tracą sporo klimatu.
I ostatnia, to że sama walka wypada dość niemrawo. Większość potrzebnych dźwięków jest na swoim miejscu, ale brakuje im "mocy". Brzmią zbyt słabo w stosunku do tego, co dzieje się na ekranie. Prawdopodobnie są bardziej realistyczne, ale przez to za mało "filmowe" Parę takich momentów wypisałem poniżej, ale nie wszystkie.
A poniżej bardziej konkretne uwagi:
0:49 - brakuje dźwięku, gdy lalka spada na ziemię
1:07 - ta kwestia z efektem wchodzi za gwałtownie. wydaje mi się, że stopniowe przechodzenie z czystego głosu na wersję z efektami jak w oryginale lepiej pasuje do konwencji - widz na początku nie powinien wiedzieć, że ona nie jest człowiekiem, a właśnie stopniowo się tego domyślić
1:16 - w tym momencie, gdy wiedźmin się odwraca, brakuje mi jeszcze jednego podmuchu wiatru, tym bardziej, że widać mijającego go ducha/aurę
1:25 - czepiam się, ale ten dźwięk wydaje się za niski/głęboki, jak na taką małą butelkę. można by chyba podwyższyć ton
1:32 - tutaj przy tych żyłach aż się prosi o jakiś mięsisty odgłos
1:33 - przy tych błyskach i gwałtownych cięciach też się prosi o jakiś ostry odgłos
1:38 - ten syk wydaje się być za późno. kropla krwii zaczyna parować wcześniej
1:53 - w momencie, gdy jest zbliżenie na medalion, dźwięk jego drżenia powinien być nieco głośniejszy, by bardziej skierować na niego uwagę widza
2:11 - temu i kolejnym uderzeniom brakuje mocy, brzmią dość płasko. przydałoby się je jeszcze z czymś zmiksować, by nabrały bardziej "hollywodzkiego" wydźwięku
2:13 - przy zwolnieniu czasu te świsty miecza są za krótkie - można by je przedłużyć i może nawet podeprzeć mocniejszym reverbem, żeby bardziej pasowały do konwencji zwolnienia czasu
2:17 - tu brakuje odgłosu uderzenia
2:30 - tutaj Wiedźmin dostaje w twarz, aż krew leci, brakuje dźwięku rany
3:10 - brakuje "mięsa" w tym dźwięku odcinanej ręki, później też
3:19 - bestia gdzieś tu dostała z kuszy, brakuje świstu lecącego bełtu i odgłosu trafienia
3:27 - tu musi być jakiś dźwięk upadającej kuszy w zwolnionym tempie, tym bardziej, że jest w centrum kadru
4:04 - tutaj brakuje mi dźwięku, którego nie bardzo potrafię opisać, ale sugerującego rozkład czegoś nienaturalnego
4:14 - mam wrażenie, że te końskie kopyta są z prawej strony, a nie ma ku temu zbytniego uzasadnienia. wprawdzie jedzie w prawo, ale mimo wszystko utrzymuje się w okolicy środka kadru, a do tego jest dość oddalony od kamery
No i w sumie tyle. Uwag sporo, ale też scenkę wybrałaś sobie bardzo trudną. Myślę, że biorąc to wszystko pod uwagę, mogę ci przyznać rangę młodszego dźwiękowca. Działaj przy projektach i rozwijaj się. Zapraszam też na nasz serwer dźwiękowy - https://discord.com/invite/d39BzAK
Jestę ustonogię.