1) Sybilanty można poskramiać na różne sposoby:
- Pozycją mikrofonu względem wokalisty
- Automatyką filtrów we wtyczce EQ
- Wtyczką de-essera
Nie będę pisał dokładnie jak używać de-essera bo sam efekt jest stworzony w taki sposób, że zachęca użytkowników do przypadkowego kręcenia pokrętłami i naciskania guzików, które bardzo szybko pozwalają usłyszeć co dzieje się z naszym nagraniem.
Poniżej przedstawiam jak wygląda proces od'sybilantowania i co dzieje się z edytowanymi nagraniami.
1. Najpierw mamy oryginalne nagranie wokalne:
2. Po nałożeniu wtyczki z de-esserem:
3. Tutaj jest przykład odizolowanych sybilanów, które są przyciszane przez wtyczkę de-essera:
4. Aby upewnić się, że najbardziej problematyczne sybilanty są odpowiednio przyciszone dodaję automatykę czułości de-essera w wybranych miejscach:
- W moim DAWie automatyka tego fragmentu nagrania wygląda tak:
- Dobry (krótki) tutorial o tym jak używać automatyki na ścieżkach w Adobe Audition:
6. Obrobione nagranie wokalne połączone z podkładem brzmi tak:
2) Czyszczenie brudów czyli inaczej anihilacją sonicznego świata poniżej 100 Hertzów.
Przy pracy z nagraniami fandubbinowymi cały czas borykamy się z zawartością nagrań wokalistów, aktorów lub muzyków, która zawiera nisko-częstotliwościowe błoto. Bez zagłębiania się w szczegóły te brudy rejestrowane przez mikrofony mogą być powodowane przez:
- Rezonans stołu/podłogi na którym stoi stojak na mikrofon
- Prace drogowe za oknem nagrywającego
- Pozycje mikrofonu względem wokalisty
Napiszę to jeszcze raz. Każde nagranie, które obrabiacie powinno mieć high-pass usuwający wszystko poniżej przynajmniej 100Hz.
<Ten jeden prosty trik spowoduje, że wasze miksy będą brzmiały 1000 razy lepiej> [clickbait].
Każdy realizator powinien wiedzieć jak ustawić high-pass (HP) na EQ w swoim DAWie. Tutaj jest krótki tutorial jak nałożyć HP na nagranie wokalne w Adobe Audition:
Poniżej przedstawiam drastyczny przykład gdzie potrzeba było ustawić próg high-pass'u wyżej niż 100Hz.
1) Oryginalne nagranie bez nałożonych efektów:
2) Nagranie z nałożonym filtrem górnoprzepustowym (tutaj wybrałem próg filtra na 250Hz bo poniżej tego nic nie pomagało wokalistce w jej brzmieniu):
3) Dla porównania dodałem automatykę EQ żeby pokazać jak zmienia się brzmienie wokalu podczas zwiększania progu (do 250Hz) filtra. Pierwszy wers zaczyna brudno i kończy czysto a drugi wers zaczyna czysto i kończy brudno:
4) Tutaj jest miks z filtrem górnoprzepustowym na 250Hz i paroma korektami EQ + de-esser:
5) Tutaj miks bez EQ i de-essera: