No hejka, jestem Ambii, taki szary ludek, to moja 1 próba, jakby coś było nie tak, poprawie. ;//////;
Krasnoludki:
Scenka:
Tekst od Pawlika.
Mam nadzieje że wszystko będzie okej ;w;
Rekrutacja - ambii
Moderator: Opiekunowie aktorów
Dykcja trochę lipnie, wszyskich - wszystkich, soł - są, przetem - przedtem, chciaem - chciałem. Czyli nr 1 ćwicz dykcję. Nie te drzewo, tylko to drzewo. Jeśli chodzi o stęki w scence, to są bezemocjonalne, nie słychać, że przygniotło cię drzewo, "nieee" na końcu to nawet nie jest wołanie, tylko zwykłe mówienie, śmiem twierdzić, że podczas spadania do jeziora lawy, człowiekowi mogą towarzyszyć bardziej skrajne emocje, nawet jeśli to ma być komedia. Płacz był strasznie pretensjonalny imo. W gruncie rzeczy, to są dwie istotne rzeczy, nad którymi powinieneś popracować, czyli dykcja i emocje. Pierwsze osiągniesz ćwiczeniami, drugie polega na szukaniu w sobie rozwiązań i stanów, które mogą pomóc ci wydobyć z siebie skrajność. Tyle ode mnie, podzro i powodzenia życzę 
Hej hej! o/
Krasnoludki imo bardzo przyzwoite. Dykcja nie jest aż taka tragiczna, mankamenty, które zdarzają się każdemu, a które wystarczy, że wytknie ci reżyser, a ty je poprawisz. Btw, nagranie było cięte co nie? Nie wiem czy tylko ja tak mam że strasznie odbiera mi to komfort słuchania, to brzmi jakbyś zapieprzał do przodu byleby odbębnić ten wierszyk i przejść do lepszej części. No dobra, anyway, przejdźmy do tej rzekomo lepszej części..
O. A tu faktycznie powiem ci że mi się spodobało. Nie jest "najlepiej", bo nadal do poprawy masz i krzyki, i płacze i jakiekolwiek reakcje bólu, ale za to bardzo w punkt wyszło ci te "ooo króweczko". Zastanawiam się, czy idzie z tobą współpracować i czy skłonny byłbyś poprawiać do skutku.. Bo oprócz podstawowych błędów w dykcji (które również reżyser każe ci poprawić, nie ma zmiłuj) mam wrażenie, że u ciebie już faktycznie jest na czym pracować. Momentami brzmisz bardzo luzacko przed mikrofonem, nie jesteś ultra drewnem, umiesz coś z siebie wykrzesać... Chyba dam ci szansę.
Dobra, zaryzykujmy, dostaniesz młodszego aktora, ale wierzę, że nie spoczniesz na laurach i będziesz ćwiczył, ćwiczył i ćwiczył. Na dykcję składa się szereg różnych ćwiczeń, w twoim wypadku myślę, że wystarczą ci łamańce językowe czytane maksymalnie dokładnie. Możesz ich poszukać sam, możesz się do mnie zgłosić, i don't mind. Nauczysz się krzyczeć i płakać przed mikrofonem w dużej mierze biorąc udział w różnych projektach, nie tylko na NK, ale również na wielu innych kanałach (jak jesteś na Discordzie to często ktoś się reklamuje na "szukam ekipy").
Proponuję ci również napisać do użytkownika "TheKasarr", który prowadzi nasz Bank Głosów z którego korzystają reżyserzy - wyślij mu swoje Krasnoludy i avatar 300x300.
Dostajesz dostęp do "Rejestru scenek (Dubbingowo)", gdzie masz spis aktualnie tworzonych projektów - zgłoś się do jakiegoś castingu, próbuj swoich sił, a nuż zadebiutujesz. Pamiętaj, aby pokazać się z jak najlepszej strony. No i bierz udział również we wszelakich dubach spoza grupy - a to u siebie na kanale, a to u innych, kto tam będzie szukał ludzi. A ja ci życzę powodzenia! Witamy w gronie aktorów!
PS. Jeżeli tylko uznasz, że poprawiłeś swoje umiejętności i zechcesz ubiegać się o pełną rangę, wyślij mi jakiś swój dub na privie, będziemy wtedy rozmawiać ;]
Krasnoludki imo bardzo przyzwoite. Dykcja nie jest aż taka tragiczna, mankamenty, które zdarzają się każdemu, a które wystarczy, że wytknie ci reżyser, a ty je poprawisz. Btw, nagranie było cięte co nie? Nie wiem czy tylko ja tak mam że strasznie odbiera mi to komfort słuchania, to brzmi jakbyś zapieprzał do przodu byleby odbębnić ten wierszyk i przejść do lepszej części. No dobra, anyway, przejdźmy do tej rzekomo lepszej części..
O. A tu faktycznie powiem ci że mi się spodobało. Nie jest "najlepiej", bo nadal do poprawy masz i krzyki, i płacze i jakiekolwiek reakcje bólu, ale za to bardzo w punkt wyszło ci te "ooo króweczko". Zastanawiam się, czy idzie z tobą współpracować i czy skłonny byłbyś poprawiać do skutku.. Bo oprócz podstawowych błędów w dykcji (które również reżyser każe ci poprawić, nie ma zmiłuj) mam wrażenie, że u ciebie już faktycznie jest na czym pracować. Momentami brzmisz bardzo luzacko przed mikrofonem, nie jesteś ultra drewnem, umiesz coś z siebie wykrzesać... Chyba dam ci szansę.
Dobra, zaryzykujmy, dostaniesz młodszego aktora, ale wierzę, że nie spoczniesz na laurach i będziesz ćwiczył, ćwiczył i ćwiczył. Na dykcję składa się szereg różnych ćwiczeń, w twoim wypadku myślę, że wystarczą ci łamańce językowe czytane maksymalnie dokładnie. Możesz ich poszukać sam, możesz się do mnie zgłosić, i don't mind. Nauczysz się krzyczeć i płakać przed mikrofonem w dużej mierze biorąc udział w różnych projektach, nie tylko na NK, ale również na wielu innych kanałach (jak jesteś na Discordzie to często ktoś się reklamuje na "szukam ekipy").
Proponuję ci również napisać do użytkownika "TheKasarr", który prowadzi nasz Bank Głosów z którego korzystają reżyserzy - wyślij mu swoje Krasnoludy i avatar 300x300.
Dostajesz dostęp do "Rejestru scenek (Dubbingowo)", gdzie masz spis aktualnie tworzonych projektów - zgłoś się do jakiegoś castingu, próbuj swoich sił, a nuż zadebiutujesz. Pamiętaj, aby pokazać się z jak najlepszej strony. No i bierz udział również we wszelakich dubach spoza grupy - a to u siebie na kanale, a to u innych, kto tam będzie szukał ludzi. A ja ci życzę powodzenia! Witamy w gronie aktorów!
PS. Jeżeli tylko uznasz, że poprawiłeś swoje umiejętności i zechcesz ubiegać się o pełną rangę, wyślij mi jakiś swój dub na privie, będziemy wtedy rozmawiać ;]
Partnerstwo
