:] Bloody butter 2
Moderator: Opiekunowie aktorów
Zwróć uwagę na ą na końcu, żeby nie robiło się jak przy zimujou. W gruncie rzeczy te krasnale to modulacje i losowo mówiony tekst. Chodzi mi o to, że nawet nie akcentujesz naturalnie zdań i pytania nie są pytaniami, a z nagrania wylewa się sztuczność i nic tu nie ma poza modulacjami. Emocji też z siebie nie wydusiłeś. Bardziej przemyśl ten tekst, żeby nagranie miało jakąś spójność i było jednym tekstem, a nie losowym zlepkiem zdań. Scenka. Jak mówisz szybciej, albo głośniej, to raz że z gardła, dwa że gubisz dykcję. Tutaj się pojawiły emocje, to na plus, ale jak zacząłeś być tym profesorem tak byłeś cały czas, przecież następny gość nadal się drze i ani trochę nie jest podekscytowany Stanami. Kiedy próbujesz wejść w jaką postać, przemyśl to pod kątem, co byś czuł w danej sytuacji, jakbyś ty był po drugiej stronie ekranu. Moja wypowiedź może brzmieć ofensywnie, ale mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi i chwilowe zdołowanie, że tym razem nie wyszło szybko ci przejdzie. Też za pierwszym razem się nie dostałem do nk XD Dobrze, jakbyś też ogarnął ćwiczenia ze szkółki, żeby szlifować dykcję i radzić sobie w sytuacjach, gdzie trzeba coś szybciej powiedzieć. Rangi nie przyznaję i życzę powodzenia w drodze co celu