Siemanko ponownie, może tym razem się uda xD (a jak nie to wrócę sobie za miesiąc heh)
Krasnoludki:
Scenka:
Dodatkowa scenka (a właściwie kilka pociętych) jako Stich, w sumie to chciałem dać tą jako główną, ale nie jest to mój naturalny głos, więc nie wiem czy by podlegało ocenie xD
Rekrutacja lION (drugie podejście)
Moderator: Opiekunowie aktorów
Hejka :D
Masz bardzo dobrą dykcję. Jedynie "piąte" i "piątek" wypowiadałeś w dziwny sposób. Nie jest to raczej problem z samym "ą" w tych wyrazach, ponieważ w innym miejscach w wierszu wymawiałeś je poprawnie. Nie zjadaj jednak słów z tekstu. W wierszu jest: "Wszystko to, co słyszał przedtem", a nie " "Wszystko, co usłyszał przedtem"
To jakim głosem mówisz nie jest istotne. Najważniejsze są Twoje umięjętności aktorskie. Możesz podkładać głos słodkiemu psiakowi albo mrocznemu potworowi z dna piekieł, byle te postacie były dobrze zagrane. A tu trzeba przyznać, że w roli Sticha świetnie się odnajdujesz. O wiele lepiej niż w roli kota. Kot nie wyszedł Ci zbyt przekonująco. Co jakiś czas pojawiała się iskra z emocjami, ale dalej to nie było to. Słychać za to poprawę względem Twojego pierwszego podejścia. Wydaje mi się też, że masz specyficzną manierę albo tendencje do akcentowania wyrazów na ostatnią sylabę, a we współczesnym języku polskim akcent wyrazowy na ogół pada na przedostatnią sylabę. Nie było tego aż tak bardzo słychać w krasnoludkach, ale gdy musiałeś grać bardziej ożywionego bohatera, to kot brzmiał przez to trochę robotycznie. Możliwe, że tak brzmi oryginał - nie wiem, bo nie oglądałam. Jednak u Ciebie nie brzmi to na zamierzony efekt.
W tej chwili nie mogę przyznać Ci rangi. Popracuj nad właściwym akcentowaniem wyrazów i emocjami, bo widać efekty Twoich ćwiczeń w tym podejściu. Do zobaczenia za minimum miesiąc (lub dłużej, jeśli będziesz tego potrzebował) i mam nadzieję, że wrócisz z takim postępem, że nikt nie będzie miał wątpliwości co do tego, że należy Ci się ranga ;)
Masz bardzo dobrą dykcję. Jedynie "piąte" i "piątek" wypowiadałeś w dziwny sposób. Nie jest to raczej problem z samym "ą" w tych wyrazach, ponieważ w innym miejscach w wierszu wymawiałeś je poprawnie. Nie zjadaj jednak słów z tekstu. W wierszu jest: "Wszystko to, co słyszał przedtem", a nie " "Wszystko, co usłyszał przedtem"
To jakim głosem mówisz nie jest istotne. Najważniejsze są Twoje umięjętności aktorskie. Możesz podkładać głos słodkiemu psiakowi albo mrocznemu potworowi z dna piekieł, byle te postacie były dobrze zagrane. A tu trzeba przyznać, że w roli Sticha świetnie się odnajdujesz. O wiele lepiej niż w roli kota. Kot nie wyszedł Ci zbyt przekonująco. Co jakiś czas pojawiała się iskra z emocjami, ale dalej to nie było to. Słychać za to poprawę względem Twojego pierwszego podejścia. Wydaje mi się też, że masz specyficzną manierę albo tendencje do akcentowania wyrazów na ostatnią sylabę, a we współczesnym języku polskim akcent wyrazowy na ogół pada na przedostatnią sylabę. Nie było tego aż tak bardzo słychać w krasnoludkach, ale gdy musiałeś grać bardziej ożywionego bohatera, to kot brzmiał przez to trochę robotycznie. Możliwe, że tak brzmi oryginał - nie wiem, bo nie oglądałam. Jednak u Ciebie nie brzmi to na zamierzony efekt.
W tej chwili nie mogę przyznać Ci rangi. Popracuj nad właściwym akcentowaniem wyrazów i emocjami, bo widać efekty Twoich ćwiczeń w tym podejściu. Do zobaczenia za minimum miesiąc (lub dłużej, jeśli będziesz tego potrzebował) i mam nadzieję, że wrócisz z takim postępem, że nikt nie będzie miał wątpliwości co do tego, że należy Ci się ranga ;)