Cześć!
Tak trochę nieśmiało zaczynam, bo mnie tu trzy lata nie było. Zakończyło się dość nagle i jakoś tak okazji nie było, żeby wrócić... Zauważyłem, że wciąż mam tu konto i rangę Reżysera Scenek. Przyznam, że nie wiem, czy nie powinienem ponownie podejść do rekrutacji, skoro tyle czasu minęło...
W każdym razie - mam teraz nawet niezły mikrofon i chciałem spróbować sił jako aktor. Czasu nie mam bardzo dużo - głównie weekendy i to pewnie nie całe (może wiecie, jak to jest, jak ma się żonę i małe dziecko w domu :D), a krzyki mogę nagrać gdy rodziny nie ma w domu... Ach! Rozpisuję się, a przecież najważniejsze jest, co nagrałem. Proszę bardzo!
Jan Brzechwa - Krasnoludki
Geralt i Jaskier porwani przez elfy
No to czekam na opinie ;)
Rekrutacja na aktora - Stett
Moderator: Opiekunowie aktorów
o/
Cieszy mnie to, że postanowiłeś wrócić i spróbować sił jako aktor
. W takim razie od razu przejdźmy do sprawdzenia...
Zaczniemy od scenki...
-Jeśli chodzi o audio - no tu minusem jest stale pojawiające się szumienie w tle, a także to, że w większości scenki mówisz troszkę za cicho - w moim odczuciu + troszkę ten głos był "przytłumiony" (?)
-Jeśli chodzi o dykcję - jest nienaganna, dobrze akcentujesz wypowiedzi, jedynie do czego mógłbym się doczepić: *"(...)w którym uciekamy" (0:12) poćwiczyłbym artykulacje głosek; *(0:15) "Oni, czyli kto?" - tu tego słowa "oni" prawie nie słychać, i albo mi się wydaje, albo nie jesteś pewny tego, co mówisz, więc poćwiczyłbym tą pewność siebie w tekście, nie bać się tekstu. +jeszcze mieścisz się w kłapach, no to też plus
-Jeśli chodzi o modulację - emocje są widoczne. Słychać, że postać Jaskra Ci pasuje, odnajdujesz się w tej roli, aczkolwiek mówię - troszeczkę głośniej, a będzie to jeszcze lepiej
I przejdziemy do krasnoludków...
-Jeśli chodzi o dykcję - no to były momenty (rzadko, ale zdarzały się), w których na myśl przyszła mi "hiperpoprawność" ("krasnoludki z WSZySTkich miaST"), nie mniej jednak tutaj było troszkę głośniej niż w scence (i dobrze, wszystko ładnie słychać), nie mam więcej uwag co do dykcji - skupiłbym się jednak na "naturalności" w tekście (porównując z przesadnym artykułowaniem)
-Jeśli chodzi o modulację - no to tu zabrakło mi też różnorodności głosów. O tyle co dobrze Ci wychodzi oddawanie emocji tekstom, tak wygląda mi to tylko na recytację, a tu chodzi troszkę o "zabawę" z tekstem - owszem, były momenty w których była zmiana głosu, ale tak powiedziałbym, raz "sztucznie", raz nie.
-Jeśli chodzi o audio - no to tu gorzej niż w przypadku scenki, szumy są gorsze i bardziej je słychać, co jest utrudnieniem. Chyba tylko w jednym momencie masz przebicie basu (0:25/6 "(...) może być w leCIE?") + na końcu jak jest cięcie, jest jeszcze głośniej +przebija się dźwięk.
W gruncie rzeczy jest okej, ale największym minusem zdaje się tu być mikrofon, w zależności od tego co powie rekruter to - powodzenia o/
Cieszy mnie to, że postanowiłeś wrócić i spróbować sił jako aktor
. W takim razie od razu przejdźmy do sprawdzenia...Zaczniemy od scenki...
-Jeśli chodzi o audio - no tu minusem jest stale pojawiające się szumienie w tle, a także to, że w większości scenki mówisz troszkę za cicho - w moim odczuciu + troszkę ten głos był "przytłumiony" (?)
-Jeśli chodzi o dykcję - jest nienaganna, dobrze akcentujesz wypowiedzi, jedynie do czego mógłbym się doczepić: *"(...)w którym uciekamy" (0:12) poćwiczyłbym artykulacje głosek; *(0:15) "Oni, czyli kto?" - tu tego słowa "oni" prawie nie słychać, i albo mi się wydaje, albo nie jesteś pewny tego, co mówisz, więc poćwiczyłbym tą pewność siebie w tekście, nie bać się tekstu. +jeszcze mieścisz się w kłapach, no to też plus
-Jeśli chodzi o modulację - emocje są widoczne. Słychać, że postać Jaskra Ci pasuje, odnajdujesz się w tej roli, aczkolwiek mówię - troszeczkę głośniej, a będzie to jeszcze lepiej
I przejdziemy do krasnoludków...
-Jeśli chodzi o dykcję - no to były momenty (rzadko, ale zdarzały się), w których na myśl przyszła mi "hiperpoprawność" ("krasnoludki z WSZySTkich miaST"), nie mniej jednak tutaj było troszkę głośniej niż w scence (i dobrze, wszystko ładnie słychać), nie mam więcej uwag co do dykcji - skupiłbym się jednak na "naturalności" w tekście (porównując z przesadnym artykułowaniem)
-Jeśli chodzi o modulację - no to tu zabrakło mi też różnorodności głosów. O tyle co dobrze Ci wychodzi oddawanie emocji tekstom, tak wygląda mi to tylko na recytację, a tu chodzi troszkę o "zabawę" z tekstem - owszem, były momenty w których była zmiana głosu, ale tak powiedziałbym, raz "sztucznie", raz nie.
-Jeśli chodzi o audio - no to tu gorzej niż w przypadku scenki, szumy są gorsze i bardziej je słychać, co jest utrudnieniem. Chyba tylko w jednym momencie masz przebicie basu (0:25/6 "(...) może być w leCIE?") + na końcu jak jest cięcie, jest jeszcze głośniej +przebija się dźwięk.
W gruncie rzeczy jest okej, ale największym minusem zdaje się tu być mikrofon, w zależności od tego co powie rekruter to - powodzenia o/
“I can’t give you a sure-fire formula for success, but I can give you a
formula for failure: try to please everybody all the time.”
formula for failure: try to please everybody all the time.”
~~ Herbert Bayard Swope
Hej!
Dzięki za opinię.
Przyznam, że z zabawą różnymi głosami trochę u mnie ciężko. Nie wyćwiczyłem jeszcze dobrze "aparatu mowy" do takich zadań. Będę w wolnym czasie trenował moje głosy (ku uciesze córki) i uzupełnię ten brak.
Nad szumem jeszcze pracuję - mikrofon został, jak się okazało, skonfigurowany tylko w OBSie do streamów, więc nagrywałem na ustawieniach zupełnie domyślnych myśląc, że wszystko jest ok (plus jeszcze słabe słuchawki na odsłuch do montażu :P); w takim razie albo znajdę możliwość zmiany ustawień mikrofonu przy nagrywaniu albo będę odszumiał same nagrania w Audacity.
Jeszcze raz dzięki za opinię :)
Dzięki za opinię.
Przyznam, że z zabawą różnymi głosami trochę u mnie ciężko. Nie wyćwiczyłem jeszcze dobrze "aparatu mowy" do takich zadań. Będę w wolnym czasie trenował moje głosy (ku uciesze córki) i uzupełnię ten brak.
Nad szumem jeszcze pracuję - mikrofon został, jak się okazało, skonfigurowany tylko w OBSie do streamów, więc nagrywałem na ustawieniach zupełnie domyślnych myśląc, że wszystko jest ok (plus jeszcze słabe słuchawki na odsłuch do montażu :P); w takim razie albo znajdę możliwość zmiany ustawień mikrofonu przy nagrywaniu albo będę odszumiał same nagrania w Audacity.
Jeszcze raz dzięki za opinię :)
There are 10 types of people:
those who know ternary system,
those who does not
and those who thought it was binary...
Hejka!
Uważaj, żeby się nie wiercić przed mikrofonem lub zmiejszyć jego czułość przed nagrywaniem, by tego aż tak nie wyłapywał. Wspominam o tym, bo na początku Kransoludków było słychać mocniejsze szumy/szelesty, ale gdy prawdopodobnie przestałeś się przemieszczać, to one ucichły. Jak zmienisz ustawienia z tych streamingowych, to myślę, że nagrania będą brzmiały lepiej. Za odszumianie się jednak nie bierz, bo to nie rola dla aktora, a dla dźwiękowca. ;) Poza tym na rekrutację też powinno się podsyłać surowe, nieobrobione pod tym względem nagrania. Odchodząc od sprzętu, to dykcja jest w porządku. Nie wahaj się jednak krzyczeć. Jak już chcesz podnieść głos, to dawaj na całego, bo przy "Gdzie zimują raki?" miałam wrażenie, że chciałeś, ale jednak w trakcie zmieniłeś zdanie, obawiając się, że będziesz za głośno. Sprawiło to, że wypowiedź miała potencjał, a go straciła niestety. :( Zabrakło mi ogólnie w całych Krasnoludkach nieco więcej emocji albo właśnie takich silnych, mocno wyeksponowanych. W modulacjach nikt nie musi być asem. One Ci jedynie pozwalają na zagranie bardziej zróżnicowanych postaci. Bez modulacji też można podkładać głos, tylko po prostu odpowiednich bohaterów do konkretnego głosu będzie mniej niż do takiego, który ktoś potrafi zmodulować. Jeśli jednak chcesz je ćwiczyć, to powodzenia życzę, bo czasem to ciężki kawałek chleba, ale jest mnóstwo frajdy w odkrywaniu nowych wariacji swojego głosu! :D
W scence znów zacznę od technicznej strony. Oryginał trochę Ciebie zagłuszał przez to nie zawsze dobrze słyszałam, co mówisz. Mimo to nie zauważyłam problemów z dykcją. Sposób w jaki pokazywałeś emocje Jaskra skojarzył mi się ze sposobem w jaki obsada dubbingowa "Asteriks i Obeliks: Misja Kleopatra" odgrywała bohaterów tego filmu. Przez to te emocje nie były zbyt poważne, nawet jeśli scenka taka była, ale w swój specyficzny sposób robiły swoje. Były również lepsze niż w Krasnoludkach. Dlatego też przyznaję Ci rangę młodszego aktora. Nie spoczywaj jednak na laurach, popraw ustawienia swojego sprzętu i dalej pracuj nad emocjami, by były jeszcze bardziej przekonujące oraz byś czuł się bardziej swodobnie przy krzykach i głośniejszym mówieniu :)
Uważaj, żeby się nie wiercić przed mikrofonem lub zmiejszyć jego czułość przed nagrywaniem, by tego aż tak nie wyłapywał. Wspominam o tym, bo na początku Kransoludków było słychać mocniejsze szumy/szelesty, ale gdy prawdopodobnie przestałeś się przemieszczać, to one ucichły. Jak zmienisz ustawienia z tych streamingowych, to myślę, że nagrania będą brzmiały lepiej. Za odszumianie się jednak nie bierz, bo to nie rola dla aktora, a dla dźwiękowca. ;) Poza tym na rekrutację też powinno się podsyłać surowe, nieobrobione pod tym względem nagrania. Odchodząc od sprzętu, to dykcja jest w porządku. Nie wahaj się jednak krzyczeć. Jak już chcesz podnieść głos, to dawaj na całego, bo przy "Gdzie zimują raki?" miałam wrażenie, że chciałeś, ale jednak w trakcie zmieniłeś zdanie, obawiając się, że będziesz za głośno. Sprawiło to, że wypowiedź miała potencjał, a go straciła niestety. :( Zabrakło mi ogólnie w całych Krasnoludkach nieco więcej emocji albo właśnie takich silnych, mocno wyeksponowanych. W modulacjach nikt nie musi być asem. One Ci jedynie pozwalają na zagranie bardziej zróżnicowanych postaci. Bez modulacji też można podkładać głos, tylko po prostu odpowiednich bohaterów do konkretnego głosu będzie mniej niż do takiego, który ktoś potrafi zmodulować. Jeśli jednak chcesz je ćwiczyć, to powodzenia życzę, bo czasem to ciężki kawałek chleba, ale jest mnóstwo frajdy w odkrywaniu nowych wariacji swojego głosu! :D
W scence znów zacznę od technicznej strony. Oryginał trochę Ciebie zagłuszał przez to nie zawsze dobrze słyszałam, co mówisz. Mimo to nie zauważyłam problemów z dykcją. Sposób w jaki pokazywałeś emocje Jaskra skojarzył mi się ze sposobem w jaki obsada dubbingowa "Asteriks i Obeliks: Misja Kleopatra" odgrywała bohaterów tego filmu. Przez to te emocje nie były zbyt poważne, nawet jeśli scenka taka była, ale w swój specyficzny sposób robiły swoje. Były również lepsze niż w Krasnoludkach. Dlatego też przyznaję Ci rangę młodszego aktora. Nie spoczywaj jednak na laurach, popraw ustawienia swojego sprzętu i dalej pracuj nad emocjami, by były jeszcze bardziej przekonujące oraz byś czuł się bardziej swodobnie przy krzykach i głośniejszym mówieniu :)
Partnerstwo
