Rekrutacja na aktora - Kinoko - podejście 2

[archiwum]

Moderator: Opiekunowie aktorów

Kinoko

Aktor

Posty: 5
Rejestracja: 27 kwie 2020, 22:05

Cześć!
To moja druga próba, mam nadzieję, że jest lepiej.

Jaki masz mikrofon: MKIT-USB
Krasnoludki:
Scenka:

Awatar użytkownika
Alisun

Aktor

Dialogista (młodszy)

Posty: 213
Rejestracja: 24 sie 2017, 00:34

Hejka!

Krasnoludki są bardziej zróżnicowane niż w pierwszym podejściu. Dykcja jest w porządku. Wybrałeś bardzo dobrą scenkę na rekrutację. Barwą głosu też pasujesz pod swojego bohatera. Przy emocjonalnych scenach walki, w których jest też wymiana zdań, można naprawdę wiele zaprezentować. Jednak z drugiej strony mogą być one również trudne do zagrania. Tai Lung w tej scence daje się coraz bardziej ponieść emocjom. Nawet nie znając oryginału, można zauważyć to w jego mimice i mowie ciała. Najpierw różne grymasy przy samej rozmowie pokazują gorycz. I to zagrałeś naprawdę dobrze, przez co początek był bardzo obiecujący. Jednak od 0:35 zaczęły się schody. Twój bohater jest rozwścieczony. Rzuca głazami w swojego mistrza, drapieżnik atakuje roślinożercę. Żaden z odgłosów walki nie był niestety przekonujący. Brzmiały jak odrębne stęknięcia, a nie jakbyś był w wirze walki i stosował ciosy w stronę przeciwnika. Jako że targał nim gniew, to raczej powinien krzyczeć. Ty podnosiłeś jedynie głos. Daj się ponieść uczuciom jak Tai Lung. ;) Czekałam na choćby jedno wykrzyczenie słów lub okrzyk w reakcjach, ale tłumiłeś się do końca. To jest u Ciebie największy problem i niestety jak na razie dyskwalifikujący. :( Dlatego nie mogę przyznać Ci rangi.

Podsumowując, jest znacznie lepiej. Twoje nagrania nabierają naturalności. Włączyłeś kreatywność, więc Krasnoludki wypadły ciekawiej, a postać w scence miała w porządku dobraną modulacje i emocje. Jednak były one stanowczo za słabo pokazane. Widać, że ćwiczyłeś, więc jestem praktycznie pewna, że jak pokonasz tę blokadę w wyrażaniu pełnych uczuć danego bohatera, to spokojnie będziesz miał szansę otrzymać rangę. Dlatego ćwicz, bo przez praktykę coraz bardziej oswoisz się z tym, żeby stawać się jakąś postacią i przekazywać emocje, które niekoniecznie sam czujesz w danym momencie. Postaraj się przed nagraniem wyobrażać się w danej sytuacji, jak Ty byś się czuł. Jeśli masz problem z byciem za głośno, to trzeba się przemóc. Nie ma innej rady. Pokrzycz sobie od tak. Nawet bez tekstu. Po prostu oswój się z tym, że możesz być głośniej, że możesz krzyknąć z pełną mocą, a jedyny sposób, żeby tak się stało, to po prostu robienie tego systematycznie. Oczywiście uważając na swoje gardło, by nie zepsuć go zbyt częstymi krzykami. ;) Powodzenia w ćwiczeniach i mam nadzieję, że wrócisz za jakiś czas (lecz nie wcześniej niż za miesiąc), by pokazać jakie poczyniłeś postępy! o/
Zablokowany