DiscordID: PixeleQ_#0150
Jaki masz mikrofon: Tracer Digital USB PRO
Krasnoludki:
Scenka: https://www.cda.pl/video/545298023 Copyright na YT mnie niszczy
Rekrutacja na aktora - PixeleQ_
Moderator: Opiekunowie aktorów
Siemka!
"Zja(zd)", tutaj troszkę za bardzo na wydechu powiedziałeś ostatnią zgłoskę, przez co była niesłyszalna, ale poza tym, dykcję masz dobrą. Krasnale troszkę za szybkie i za mało zróżnicowane, ja na twoim miejscu brałabym pewniejsze wdechy, robiła dłuższe pauzy między zwrotkami, no i bardziej pobawiłabym się w modulację.
Scenka:
"Tak, jestem gotowy!" - więcej entuzjazmu, masz brzmieć przekonująco.
"zaspałem" - było troszkę zbyt zbite, ja osobiście musiałam się domyślić co powiedziałeś, a nie na tym rzecz polega. Widz ma rozumieć co mówisz bez zastanowienia, nawet gdy dukasz coś pod nosem albo syczysz przez zęby.
Kwestie krzyczane lub na wpół krzyczane były różne, część wypadła super i klap klask, ale było też kilka, którym brakowało energii.
Generalnie to nagrania można było przyciąć, żeby nie słychać było mlaskania między kwestiami, ale co się stało to się nie odstanie.
Z rzeczy do których bym się jeszcze mogła przyczepić, to ustawienia mikrofonu, ja bym troszkę zmniejszyła czułość i może zerknęła na sterowniki, czy wszystko się zgadza, bo mikrofon nie najgorszy, a brzmi no... nienajlepiej.
Podsumowując, masz super fajny zapał, który mi imponuje. Taki głos jak twój bardzo by się przydał w ekipie. Niestety jednak, musisz troszkę popracować nad obyciem przy mikrofonie, musisz się z nim bardziej oswoić, bo brzmisz jakbyś się troszkę peszył. Nie ma powodu, masz genialne podstawy, które należy tylko troszkę oszlifować. Dodałabym do tego jakieś krótkie ćwiczenia przed nagrywaniem, które rozruszają ci aparat mowy, jakieś parskanie jak u konia, zataczanie niedużych kół szczęką, no i łamańce językowe.
Możemy się umówić, że za miesiąc podejdziesz do rekrutacji jeszcze raz, z tą samą scenką lub inną, to już jest całkowicie twoja decyzja. Tylko do tego czasu przygotuj się faktycznie.
Pozdrawiam!
"Zja(zd)", tutaj troszkę za bardzo na wydechu powiedziałeś ostatnią zgłoskę, przez co była niesłyszalna, ale poza tym, dykcję masz dobrą. Krasnale troszkę za szybkie i za mało zróżnicowane, ja na twoim miejscu brałabym pewniejsze wdechy, robiła dłuższe pauzy między zwrotkami, no i bardziej pobawiłabym się w modulację.
Scenka:
"Tak, jestem gotowy!" - więcej entuzjazmu, masz brzmieć przekonująco.
"zaspałem" - było troszkę zbyt zbite, ja osobiście musiałam się domyślić co powiedziałeś, a nie na tym rzecz polega. Widz ma rozumieć co mówisz bez zastanowienia, nawet gdy dukasz coś pod nosem albo syczysz przez zęby.
Kwestie krzyczane lub na wpół krzyczane były różne, część wypadła super i klap klask, ale było też kilka, którym brakowało energii.
Generalnie to nagrania można było przyciąć, żeby nie słychać było mlaskania między kwestiami, ale co się stało to się nie odstanie.
Z rzeczy do których bym się jeszcze mogła przyczepić, to ustawienia mikrofonu, ja bym troszkę zmniejszyła czułość i może zerknęła na sterowniki, czy wszystko się zgadza, bo mikrofon nie najgorszy, a brzmi no... nienajlepiej.
Podsumowując, masz super fajny zapał, który mi imponuje. Taki głos jak twój bardzo by się przydał w ekipie. Niestety jednak, musisz troszkę popracować nad obyciem przy mikrofonie, musisz się z nim bardziej oswoić, bo brzmisz jakbyś się troszkę peszył. Nie ma powodu, masz genialne podstawy, które należy tylko troszkę oszlifować. Dodałabym do tego jakieś krótkie ćwiczenia przed nagrywaniem, które rozruszają ci aparat mowy, jakieś parskanie jak u konia, zataczanie niedużych kół szczęką, no i łamańce językowe.
Możemy się umówić, że za miesiąc podejdziesz do rekrutacji jeszcze raz, z tą samą scenką lub inną, to już jest całkowicie twoja decyzja. Tylko do tego czasu przygotuj się faktycznie.
Pozdrawiam!
Wow, myślałem że w ogóle nie zostanę nawet ROZWAŻONY jako aktor, a tu proszę
Jeżeli chodzi o mikrofon, nie wiem szczerze co zrobić bo sam mikrofon NIE MIAŁ żadnych sterowników, automat Windowsowy sprawił że działa. Więc jeżeli miałbym bawić się z mikrofonem, potrzebuje od kogoś z was pomocy. Z tym mikrofonem jestem od jakiegoś tygodnia, może dwóch więc nie jestem do końca zaznajomiony co i jak. Jeśli chodzi o scenkę, nie wiem co miałem innego nagrać, więc postanowiłem zrobić pokemony. Jeszcze pytanie: czy mogę w przeciągu tego miesiąca złożyć podanie na WOKALISTĘ, czy to raczej nie możliwe?
Pozdrawiam,
PixeleQ
Jeżeli chodzi o mikrofon, nie wiem szczerze co zrobić bo sam mikrofon NIE MIAŁ żadnych sterowników, automat Windowsowy sprawił że działa. Więc jeżeli miałbym bawić się z mikrofonem, potrzebuje od kogoś z was pomocy. Z tym mikrofonem jestem od jakiegoś tygodnia, może dwóch więc nie jestem do końca zaznajomiony co i jak. Jeśli chodzi o scenkę, nie wiem co miałem innego nagrać, więc postanowiłem zrobić pokemony. Jeszcze pytanie: czy mogę w przeciągu tego miesiąca złożyć podanie na WOKALISTĘ, czy to raczej nie możliwe?
Pozdrawiam,
PixeleQ
When the moon hits your eye, like a big pizza pie, that's AMORE
Hej!
W sprawie mikrofonu najlepiej napisz na naszym serwerze Discordowym na kanale #pytania dubbingowe. Są tam ludzie, którzy siedzą w sprzęcie i Ci pomogą. Opisz dokładnie problem, powiedz, co zrobiłeś, co nie zadziałało i może ktoś coś doradzi.
A rekrutacje na różne role są niezależne, możesz od razu wysyłać na wszystko, na co masz ochotę. Zasada czekania jednego miesiąca jest dla konkretnej rekrutacji na konkretną rolę. Ten czas ma służyć nauce i szlifowaniu umiejętności.
W sprawie mikrofonu najlepiej napisz na naszym serwerze Discordowym na kanale #pytania dubbingowe. Są tam ludzie, którzy siedzą w sprzęcie i Ci pomogą. Opisz dokładnie problem, powiedz, co zrobiłeś, co nie zadziałało i może ktoś coś doradzi.
A rekrutacje na różne role są niezależne, możesz od razu wysyłać na wszystko, na co masz ochotę. Zasada czekania jednego miesiąca jest dla konkretnej rekrutacji na konkretną rolę. Ten czas ma służyć nauce i szlifowaniu umiejętności.
Znam już wszystkie koty na tej wyspie
Robią, co chcą, na tej wyspie
Czy nam dobrze z tym, czy źle
I may forget a name, but I never remember a face.
Robią, co chcą, na tej wyspie
Czy nam dobrze z tym, czy źle
I may forget a name, but I never remember a face.