Discord: Karaden#2058
Jaki masz mikrofon: RODE NT1-A
Krasnoludki:
Scenka:
Rekrutacja na aktora - Karaden
Moderator: Opiekunowie aktorów
Serwus!
"(?) zjazdu był taki" - totalnie nie dało się zrozumieć, co powiedziałeś w miejscu znaku zapytania.
Generalnie, zabójcza prędkość w tych Krasnalach. Byle je odbębnić, co nie? No niekoniecznie o to chodziło, brakowało jakiegoś popisu umiejętności, żadnych modulacji, tylko szybkie "trututututu" jak z karabinu maszynowego. Jeżeli dostaniesz rangę, to Krasnale na bank polecą do poprawy, bo są źle zrobione.
"przeciętych" - powinno być "przeciętnych", generalnie cała kwestia na granicy zrozumienia, niektóre słowa trzeba wyciągać z kontekstu, aby się domyślić, co powiedziałeś.
Again, kolejna kwestia osła jest średnio zrozumiała.
Okej, widzę problem już po pierwszej połowie. Twoja dykcja jest na poziomie codziennej rozmowy, bardzo niechlujna, a ty nawet nie próbujesz na nią zwracać uwagi. Nagrania powtarzamy do momentu, aż nie są one zrobione dobrze, bo nie mogę uwierzyć, że nie słyszałeś własnych błędów. Kluczowe jest, abyś był w stanie je sam wyłapywać, bo to już znak, że wiesz z czym to się je. A im szybsza kwestia, tym gorzej się da ciebie zrozumieć.
Podsumowując, zwracaj uwagę na dykcję, bo to pierwsza "baza" do zaliczenia. Dopiero gdy dykcja jest przynajmniej schludna, to można zacząć oceniać wszystko inne.
Pozdrawiam!
"(?) zjazdu był taki" - totalnie nie dało się zrozumieć, co powiedziałeś w miejscu znaku zapytania.
Generalnie, zabójcza prędkość w tych Krasnalach. Byle je odbębnić, co nie? No niekoniecznie o to chodziło, brakowało jakiegoś popisu umiejętności, żadnych modulacji, tylko szybkie "trututututu" jak z karabinu maszynowego. Jeżeli dostaniesz rangę, to Krasnale na bank polecą do poprawy, bo są źle zrobione.
"przeciętych" - powinno być "przeciętnych", generalnie cała kwestia na granicy zrozumienia, niektóre słowa trzeba wyciągać z kontekstu, aby się domyślić, co powiedziałeś.
Again, kolejna kwestia osła jest średnio zrozumiała.
Okej, widzę problem już po pierwszej połowie. Twoja dykcja jest na poziomie codziennej rozmowy, bardzo niechlujna, a ty nawet nie próbujesz na nią zwracać uwagi. Nagrania powtarzamy do momentu, aż nie są one zrobione dobrze, bo nie mogę uwierzyć, że nie słyszałeś własnych błędów. Kluczowe jest, abyś był w stanie je sam wyłapywać, bo to już znak, że wiesz z czym to się je. A im szybsza kwestia, tym gorzej się da ciebie zrozumieć.
Podsumowując, zwracaj uwagę na dykcję, bo to pierwsza "baza" do zaliczenia. Dopiero gdy dykcja jest przynajmniej schludna, to można zacząć oceniać wszystko inne.
Pozdrawiam!