bellyboy pisze: ↑20 lip 2020, 15:48DiscordID: bellyboy#6244
Jaki masz mikrofon: SPC Gear SM900
Krasnoludki:
Scenka:
Nigdy nie miałem styczności z dubbingiem, ale uważałem że jest to fajna rzecz, coś nowego czego można się nauczyć. Kilka razy usłyszałem że mam słuchalny głos i postanowiłem spróbować. Nagrywałem to kilkukrotnie, słysząc że nie jest to na tym poziomie jaki chciałbym żeby było. Przez miesiąc ćwiczyłem, żeby brzmiało to lepiej. Jest OGROM do poprawy, ale gdybym próbował zrobić scenkę perfekcyjnie to prawdopodobnie nigdy bym jej nie wysłał bo na to potrzeba lat, a nie 30 dni. Mam nadzieję że jest w tym nagraniu jakakolwiek nadzieja. Pozdrawiam!
Re: Rekrutacja na aktora - bellyboy
Moderator: Opiekunowie aktorów
Siems!
Fajne Krasnale, dużo emocji, jest kolorowo. Dykcję jednak ciężko mi ocenić, bo chociaż mikrofon ewidentnie z górnej półki, to brzmi dziwnie. Domyślam się, że jest to kwestia ustawień bądź sterownika. Pogrzeb troszkę w ustawieniach dźwięku, albo przy pokrętłach od mikrofonu jeżeli takowe tam są. Ale tak na pierwszy rzut ucha jest całkiem przyzwoicie z dykcją, nic się mocno nie rzuciło.
Okej, w scence wychodzą dość powszechne błędy dla laika. Gdy zaczynasz widzieć kłapy, to automatycznie zapominasz o dykcji, a skupiasz się na tym, żeby się zmieścić z długością kwestii. Spokojnie, dialogi są tak napisane, że nie ma opcji, abyś się nie zmieścił, więc skup się na mówieniu wyraźnie. W tej scence doszło do wielu zbitek wyrazów, zjedzonych końcówek i takich niewyraźnych pomruków. To też trochę uroda granych postaci, ale widz ma cię rozumieć raczej bez większych trudności. Zadbaj więc o to, aby nagrania były wyraźne nawet, gdy postać burknie coś pod nosem.
Proponuję ci ćwiczenie dykcji przez miesiąc, a potem podejście do rekrutacji ponownie, z tą samą scenką lub inną, to już jest twój wybór.
Pozdrawiam!
Fajne Krasnale, dużo emocji, jest kolorowo. Dykcję jednak ciężko mi ocenić, bo chociaż mikrofon ewidentnie z górnej półki, to brzmi dziwnie. Domyślam się, że jest to kwestia ustawień bądź sterownika. Pogrzeb troszkę w ustawieniach dźwięku, albo przy pokrętłach od mikrofonu jeżeli takowe tam są. Ale tak na pierwszy rzut ucha jest całkiem przyzwoicie z dykcją, nic się mocno nie rzuciło.
Okej, w scence wychodzą dość powszechne błędy dla laika. Gdy zaczynasz widzieć kłapy, to automatycznie zapominasz o dykcji, a skupiasz się na tym, żeby się zmieścić z długością kwestii. Spokojnie, dialogi są tak napisane, że nie ma opcji, abyś się nie zmieścił, więc skup się na mówieniu wyraźnie. W tej scence doszło do wielu zbitek wyrazów, zjedzonych końcówek i takich niewyraźnych pomruków. To też trochę uroda granych postaci, ale widz ma cię rozumieć raczej bez większych trudności. Zadbaj więc o to, aby nagrania były wyraźne nawet, gdy postać burknie coś pod nosem.
Proponuję ci ćwiczenie dykcji przez miesiąc, a potem podejście do rekrutacji ponownie, z tą samą scenką lub inną, to już jest twój wybór.
Pozdrawiam!