DiscordID: M0LLKA #1128
Jaki masz mikrofon: Novox NC-1
Krasnoludki:
Scenka:
REKRUTACJA NA AKTORA - M0LLKA (CHIKU.EXE)
Moderator: Opiekunowie aktorów
Serwus!
zimujom, soł - to tak na dobry początek kilka błędów w dykcji, które słychać na pierwszy rzut ucha. Nie jest to jakiś wybitny wynik, nie jest też tragiczny, więc nie ma co się załamywać. Na przyszłość po prostu zwracaj na to większą uwagę i ćwicz przed samym nagrywaniem. Kilka łamańców i parę ćwiczeń rozlużniających aparat mowy i powinno być o niebo lepiej.
"Pracuj(ą)" - zaplątał ci się język i wyszło coś pomiędzy "ą" i "ę".
Generalnie przez całą scenkę słychać jakieś mniejsze potknięcia związane z zaplątaniem języka. Fajnie, że jakoś się umiesz z nich wymanewrować, ale szczerze? Lepiej od razu przerwać nagrywanie i zacząć kwestie od początku. Możesz wychodzić z założenia, że nikt nie usłyszy, ale trust me - każdy usłyszy. Tu chodzi o estetykę, unikanie takiego niechlujnego podejścia. Jeżeli słyszysz, że język zrobił fikołka - nagrywasz jeszcze raz. I tak do skutku, aż nagranie nie będzie satysfakcjonujące w twoim odczuciu. I tak później oceni cię jeszcze reżyser, ale wiesz, ważne, żebyś nie wysyłała mu chłamu.
Kurczę, szkoda, że scenka taka nijaka. Nie, że nijako zagrana (bo zagrana całkiem sympatycznie), ale nie ma w niej żadnych większcyh emocji. Chciałabym cię prosić o przygotowanie nowej scenki, bardziej dynamicznej i bogatszej w emocje. Masz na to dwa tygodnie, czyli do 22 grudnia włącznie. Scenka ma być do dwóch minut i mają w niej wystąpić emocje wybuchowe - przerażenie, gniew, podekscytowanie, radość, szaleństwo.
Powodzenia!
zimujom, soł - to tak na dobry początek kilka błędów w dykcji, które słychać na pierwszy rzut ucha. Nie jest to jakiś wybitny wynik, nie jest też tragiczny, więc nie ma co się załamywać. Na przyszłość po prostu zwracaj na to większą uwagę i ćwicz przed samym nagrywaniem. Kilka łamańców i parę ćwiczeń rozlużniających aparat mowy i powinno być o niebo lepiej.
"Pracuj(ą)" - zaplątał ci się język i wyszło coś pomiędzy "ą" i "ę".
Generalnie przez całą scenkę słychać jakieś mniejsze potknięcia związane z zaplątaniem języka. Fajnie, że jakoś się umiesz z nich wymanewrować, ale szczerze? Lepiej od razu przerwać nagrywanie i zacząć kwestie od początku. Możesz wychodzić z założenia, że nikt nie usłyszy, ale trust me - każdy usłyszy. Tu chodzi o estetykę, unikanie takiego niechlujnego podejścia. Jeżeli słyszysz, że język zrobił fikołka - nagrywasz jeszcze raz. I tak do skutku, aż nagranie nie będzie satysfakcjonujące w twoim odczuciu. I tak później oceni cię jeszcze reżyser, ale wiesz, ważne, żebyś nie wysyłała mu chłamu.
Kurczę, szkoda, że scenka taka nijaka. Nie, że nijako zagrana (bo zagrana całkiem sympatycznie), ale nie ma w niej żadnych większcyh emocji. Chciałabym cię prosić o przygotowanie nowej scenki, bardziej dynamicznej i bogatszej w emocje. Masz na to dwa tygodnie, czyli do 22 grudnia włącznie. Scenka ma być do dwóch minut i mają w niej wystąpić emocje wybuchowe - przerażenie, gniew, podekscytowanie, radość, szaleństwo.
Powodzenia!
Dziękuję za rady c:Aloes pisze: ↑08 gru 2020, 10:14Serwus!
zimujom, soł - to tak na dobry początek kilka błędów w dykcji, które słychać na pierwszy rzut ucha. Nie jest to jakiś wybitny wynik, nie jest też tragiczny, więc nie ma co się załamywać. Na przyszłość po prostu zwracaj na to większą uwagę i ćwicz przed samym nagrywaniem. Kilka łamańców i parę ćwiczeń rozlużniających aparat mowy i powinno być o niebo lepiej.
"Pracuj(ą)" - zaplątał ci się język i wyszło coś pomiędzy "ą" i "ę".
Generalnie przez całą scenkę słychać jakieś mniejsze potknięcia związane z zaplątaniem języka. Fajnie, że jakoś się umiesz z nich wymanewrować, ale szczerze? Lepiej od razu przerwać nagrywanie i zacząć kwestie od początku. Możesz wychodzić z założenia, że nikt nie usłyszy, ale trust me - każdy usłyszy. Tu chodzi o estetykę, unikanie takiego niechlujnego podejścia. Jeżeli słyszysz, że język zrobił fikołka - nagrywasz jeszcze raz. I tak do skutku, aż nagranie nie będzie satysfakcjonujące w twoim odczuciu. I tak później oceni cię jeszcze reżyser, ale wiesz, ważne, żebyś nie wysyłała mu chłamu.
Kurczę, szkoda, że scenka taka nijaka. Nie, że nijako zagrana (bo zagrana całkiem sympatycznie), ale nie ma w niej żadnych większcyh emocji. Chciałabym cię prosić o przygotowanie nowej scenki, bardziej dynamicznej i bogatszej w emocje. Masz na to dwa tygodnie, czyli do 22 grudnia włącznie. Scenka ma być do dwóch minut i mają w niej wystąpić emocje wybuchowe - przerażenie, gniew, podekscytowanie, radość, szaleństwo.
Powodzenia!
~ M0LLKA
Serwus!
Faktycznie scenka krótka, ale tyle ile zdołam z niej wycisnąć, tyle skomentuje.
Brakuje mi reagów na początku, albo są tak wybitnie cicho nagrane. Anime ma to do siebie że jest nasycone reagami, każde "huh?" i "ah" wybrzmiewa tam głośno, nawet, gdy postać się skrada, jak w przypadku tej ciemnowłosej. Reagi pojawiające się dalej troszkę nieśmiałe, ale uspokoję cie - zagrane są dobrze. Prawdopodobnie reżyser prosiłby cię o poprawki, ale to żaden wstyd.
Krzyk jest nagrany niepoprawnie. Jesteś daleko od mikrofonu, co słychać, a mimo to przestery nadal występują. Zamiast się odsuwać spróbuj zmniejszyć czułość mikrofonu. Jeżeli to nie zadziała, w ostateczności, odsuń się od mikrofonu, ale nie na drugi koniec pokoju, a tak do 5-10 centymetrów.
Mi się tam emocje podobają, gra to ze sobą. Otrzymujesz więc rangę Aktora, ale nie zapominaj o regularnych ćwiczeniach dykcji przed każdą sesją nagraniową. Masz teraz dostęp do castingów NK, rozejrzyj się tam, nagraj parę próbek na wolne role i najważniejsze, baw się dobrze.
Pozdrawiam!
Faktycznie scenka krótka, ale tyle ile zdołam z niej wycisnąć, tyle skomentuje.
Brakuje mi reagów na początku, albo są tak wybitnie cicho nagrane. Anime ma to do siebie że jest nasycone reagami, każde "huh?" i "ah" wybrzmiewa tam głośno, nawet, gdy postać się skrada, jak w przypadku tej ciemnowłosej. Reagi pojawiające się dalej troszkę nieśmiałe, ale uspokoję cie - zagrane są dobrze. Prawdopodobnie reżyser prosiłby cię o poprawki, ale to żaden wstyd.
Krzyk jest nagrany niepoprawnie. Jesteś daleko od mikrofonu, co słychać, a mimo to przestery nadal występują. Zamiast się odsuwać spróbuj zmniejszyć czułość mikrofonu. Jeżeli to nie zadziała, w ostateczności, odsuń się od mikrofonu, ale nie na drugi koniec pokoju, a tak do 5-10 centymetrów.
Mi się tam emocje podobają, gra to ze sobą. Otrzymujesz więc rangę Aktora, ale nie zapominaj o regularnych ćwiczeniach dykcji przed każdą sesją nagraniową. Masz teraz dostęp do castingów NK, rozejrzyj się tam, nagraj parę próbek na wolne role i najważniejsze, baw się dobrze.
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo! ♥Aloes pisze: ↑15 gru 2020, 09:59Serwus!
Faktycznie scenka krótka, ale tyle ile zdołam z niej wycisnąć, tyle skomentuje.
Brakuje mi reagów na początku, albo są tak wybitnie cicho nagrane. Anime ma to do siebie że jest nasycone reagami, każde "huh?" i "ah" wybrzmiewa tam głośno, nawet, gdy postać się skrada, jak w przypadku tej ciemnowłosej. Reagi pojawiające się dalej troszkę nieśmiałe, ale uspokoję cie - zagrane są dobrze. Prawdopodobnie reżyser prosiłby cię o poprawki, ale to żaden wstyd.
Krzyk jest nagrany niepoprawnie. Jesteś daleko od mikrofonu, co słychać, a mimo to przestery nadal występują. Zamiast się odsuwać spróbuj zmniejszyć czułość mikrofonu. Jeżeli to nie zadziała, w ostateczności, odsuń się od mikrofonu, ale nie na drugi koniec pokoju, a tak do 5-10 centymetrów.
Mi się tam emocje podobają, gra to ze sobą. Otrzymujesz więc rangę Aktora, ale nie zapominaj o regularnych ćwiczeniach dykcji przed każdą sesją nagraniową. Masz teraz dostęp do castingów NK, rozejrzyj się tam, nagraj parę próbek na wolne role i najważniejsze, baw się dobrze.
Pozdrawiam!
również pozdrawiam >w<
~ M0LLKA
Partnerstwo
