Rekrutacja na aktora - Khazad (drugie podejście)

[archiwum]

Moderator: Opiekunowie aktorów

Khaazadus

Posty: 3
Rejestracja: 01 lis 2020, 21:55

DiscordID: Khazad #9399
Jaki masz mikrofon: AudioTechnica AT2035
Krasnoludki:
Scenka:

Awatar użytkownika
Alisun

Aktor

Dialogista (młodszy)

Posty: 213
Rejestracja: 24 sie 2017, 00:34

Dykcja w Kransoludkach w porządku i Kransoludki same w sobie ciekawie zagrane. Dykcja w scence też nie najgorsza. Prosiłabym Cię jednak o dogranie jeszcze jednej scenki, ponieważ ta, którą podesłałeś, ma charakter narracyjny. Nie widać przez większość czasu postaci, która mówi oraz ona opisuje tylko księżniczki z bajek. Oprócz komentatorskiego podekscytowania to nie ma czego zbytnio do zaoferowania ta scenka. Poszukaj jakiejś, która pokazuje skrajne emocje - złość, smutek, euforię. Coś z tych rejonów. Także dobrze będzie, jak postać, którą będziesz odgrywał, będzie widoczna na ekranie przez większość czasu scenki. Czas do 20 stycznia włącznie.
Khaazadus

Posty: 3
Rejestracja: 01 lis 2020, 21:55

podsyłam nową scenkę:

Starałem się, nie odrzucajcie mnie, błagam, kocham was
Awatar użytkownika
Alisun

Aktor

Dialogista (młodszy)

Posty: 213
Rejestracja: 24 sie 2017, 00:34

Dwa tygodnie na dosłanie scenki są dawane głównie po to, aby rekrut mógł na spokojnie poćwiczyć jeszcze przez ten czas i popracował nad swoimi brakami. Niecierpliwość w tym wypadku nie popłaca.

Dykcja całkiem w porządku. Choć zdarzyło się parę niedociągnięć, np. "w męczarniach będziesz się wił/bił". Nie jestem w stanie odgadnąć, czy powiedziałeś wił czy bił. Jako Lord Farquaad parę razy zdarzyło Ci się wymawiać "Ż" bardziej jako "Z", przez co "Żwirek" bardziej brzmiał jak "Zwirek". Jednak jak w dykcji były to drobiazgi, które są do wychwycenia dla reżysera, tak emocje pozostawiają wiele do życzenia.

Nie jest najgorzej, ale tak jak wspomniała Aloes w pierwszej rekrutacji, słychać, że się hamujesz. Jedyny naturalny krzyk/podniesiony głos, który aż przyjemnie było słuchać, to był: "Tak, z Muchomorkiem!". Przy reszcie głośniejszych kwestii się powstrzymywałeś. Abyś przestał to robić, to nie ma innej rady niż praktyka, bo im więcej nabierzesz obycia z mikrofonem i nagrywaniem swojego głosu, tym będziesz się czuł swobodniej, robiąc to.

Druga sprawa, to musisz poćwiczyć wcielanie się w rolę. Nie do końca chyba rozumiałeś, jak się czuje Farquaad/powinien się czuć Farquaad, więc albo nie zgrywałeś się emocjami albo uczuć nie były tam, gdzie powinny być. Na przykład po minie Farquaada przy "Gadaj, gdzie się schowali!" można uznać, że jest wkurzony, Ty za to brzmisz, jakbyś nagrał tę kwestię, uśmiechając się, co nijak nie pasuje, do tego momentu, klimatu sceny itd. Z Ciastkiem wyszło Ci lepiej. Więcej razy potrafiłeś trafić we właściwe emocje, lecz tak jak już wspominałam, powstrzymywanie się trochę Ci to popsuło.

Niestety na ten moment nie mogę przyznać Ci rangi. Ćwicz systematycznie dalej i zapraszam do ponownego podejścia, ale nie wcześniej niż za miesiąc. Powodzenia o/

Jeszcze na koniec dodam, że chcę, żebyś pamiętał, że rekruterzy są od ułatwiania życia reżyserom scenek. Po to robimy selekcję i mamy wymagania, aby rekrut dołączający do grupy miał już pewien poziom umiejętności aktorskich. One natomiast sprawią, że aktor nie będzie musiał być prowadzony za rączkę przez reżysera. Sam będzie mógł wstępnie ocenić własne nagranie i poprawić pewne rzeczy oraz będzie w stanie wprowadzić w życie uwagi reżysera, jeśli takowe dostanie. Dzięki temu współpraca reżyser<->aktor może być płynna i przyjemna dla obu stron :)
Zablokowany