Witam!
Na wstępie chciałam przeprosić za bycie niewychowanym gburem i nie przedstawienie się w odpowiedniej sekcji na forum Sprawa wygląda tak, że po prostu nie jestem pewna, czy chciałabym na chwilę obecną na stałe dołączyć do grupy (kwestia mojej osoby - bardzo ciężko mi pracować w zespole i po prostu wiem, że pewnego dnia prawdopodobnie przestałabym tutaj zaglądać i w ogóle się odzywać - zwłaszcza, że w przyszłym roku zbliża mi się matura, a podręczniki łypią na mnie tęsknie z szafek), a wśród powitań głównie takie osoby widziałam. Ja przybywam w innej sprawie - chciałabym się od was czegoś nauczyć.
Jestem pod silnym wrażeniem efektów waszych prac. NanoKarrin pod każdym względem - dubbingu, wokalu, montażu, tłumaczenia i wielu innych, reprezentuje sobą bardzo wysoki poziom. Widać, że jesteście ludźmi, którzy wiedzą co robią, robią to z pasją i pełnym bagażem doświadczeń. Dlatego też zwracam się do was. Kilka razy w czasie swojego (krótkiego bo krótkiego) licealnego życia natknęłam się na niesamowite piosenki, po których przesłuchaniu krzyczałam: "Tak! Ja to muszę usłyszeć po polsku!". Wiedząc, że w marzenia spełniają się tylko wtedy, kiedy samemu się ruszysz i je spełnisz, zabierałam się z werwą do własnego tłumaczenia. Ostatnio taka sytuacja ponownie się powtórzyła, a prawie "skończony" tekst leży sobie grzecznie w czeluściach pamięci RAM.
I cóż mogę powiedzieć... No, Szekspir to to nie jest.
Ale! Uprzedzając odpowiedź - tak, udało mi się odnaleźć drogę do Szkółki Tekściarskiej, której lekcje już (tak swoją drogą) powoli zaczęłam przerabiać, a za której istnienie czuję wszechogarniającą wdzięczność. Pytam o inną nieco sprawę - nawet mając pod ręką owy podręcznik, wiem, że robię i będę robić błędy. Piszę więc z zapytaniem, czy bym mogła podesłać wam moje skończone wypociny, a jakaś dobra, bardziej lub mniej cierpliwa (może być mniej, byle by za mocno nie biła ) duszyczka, wskazałaby mi, gdzie wspomniane błędy tkwią? Byłabym bardzo wdzięczna za wspomnianą pomoc.
Na początku przeprosiłam za bycie niewychowanym gburem. Na końcu chciałam przeprosić za bycie rozgadanym, niewychowanym gburem.
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź!
Szukam porady!
I tak, możesz podsyłać teksty, najlepiej tekściarzom i przed discord, ale przez wakacje i różne inicjatywy różnie u nas z czasem, więc po prostu patrz, kto akurat jest wolny .
Znam już wszystkie koty na tej wyspie
Robią, co chcą, na tej wyspie
Czy nam dobrze z tym, czy źle
I may forget a name, but I never remember a face.
Robią, co chcą, na tej wyspie
Czy nam dobrze z tym, czy źle
I may forget a name, but I never remember a face.
Haha, przepraszam za ten nieco zbyt oficjalny ton - po prostu jestem takim społecznym kartoflem, że kiedy próbuje się do kogoś zwrócić, od razu wpadam w nieco urzędową nutę. Co do członkostwa - jeszcze pomyślę nad tym Bardziej to jest kwestia tego, że walczę z paskudnym nawykiem angażowania siebie i innych w jakiś projekt, akcję, a następnie jako pierwszej wykruszania się z niego i po prostu kilka takich mniej wiążących grup zdążyłam już zawieść. Jednak jak wspomniałam - przemyślę jeszcze
Bardzo też dziękuję! Jak tylko ogarnę discorda, z pewnością się do któregoś z tekściarzy zwrócę
Bardzo też dziękuję! Jak tylko ogarnę discorda, z pewnością się do któregoś z tekściarzy zwrócę