Tytuł: Kira - Monster
Link do oryginału: Youtube
Link do dema: Dysk Google
- [+] Rozwiń
- Pozwól mi przedstawić się
Myślałeś że to już kres (SERIO?)
A więc wiedz że ja wciąż rozkręcam się (SŁONKO)
Tych atencjuszy dookoła
Nikt zliczyć nie zdoła
To tak jak trupów wokół mnie leżących
Obłęd kocham niczym złoto
Żyjesz tylko po to
By wciąż o mnie myśleć
Niech twój obłęd będzie dla mnie
Najsłodszym pokarmem
Mów jedynie o mnie
Wielb mnie
Nigdy mnie nie obchodziłeś
Wroga z kumplem pomyliłeś
Podobne są straszne ci potwory
Tutaj właśnie jeden stoi
Więc przygotuj się na istne monstrum /x3
Nigdy nie pokonasz tego monstrum
To właśnie ja
Bez wszystkich bzdet i światła dnia
Uwierz naprawdę wisi mi
Czy trzeba nam sympatii
Zasady ustalam tu ja
Obłęd kocham niczym złoto
Żyjesz tylko po to
By wciąż o mnie myśleć
Niech twój obłęd będzie dla mnie
Najsłodszym pokarmem
Mów jedynie o mnie
Wielb mnie
Nigdy mnie nie obchodziłeś
Wroga z kumplem pomyliłeś
Podobno są straszne ci potwory
Tutaj właśnie jeden stoi
Więc przygotuj się na istne monstrum /x3
Nigdy nie pokonasz tego monstrum
Ah, a mogło być tak pięknie jednak ty
Postanowiłeś zniszczyć moje sny
Od noża w plecach dziurę mam
Ty wbiłeś tam go sam
Więc radę dziś Ci dam
Uważnie słuchaj
bo nie powtórzę się
Spróbuj mnie złamać
A w mig wykończę cię
Dziś dosyć już Ciebie mam
Zostaniesz tutaj sam
Ty nigdy mnie nie obchodziłeś
Wroga z kumplem pomyliłeś
Podobno są straszne ci potwory
Tutaj właśnie jeden stoi
Więc przygotuj się na istne monstrum /x3
Nigdy nie pokonasz tego monstrum
Tytuł: Hachi - Vivi
Link do oryginału: Youtube
Link do dema: Dysk Google
- [+] Rozwiń
- Wiele myśli słowem nie stało się więc
Zemsty chcą, ciągle prześladują mnie
Wiele słów co z gardła mi gniew wyszarpał
Dobrze wiem że wycofać ich już nie zdołam
Czemu słowa me śmierdzą niczym zwykły fałsz
Czemu każde z nich wymyka się z moich ust
Chociaż dobrze chcę nie wychodzi mi nic a nic
Już nie wiem po co żyć
Dziś Vivi żegnam cię
Jutro przyjdzie nowy dzień
Lecz nie zastaniesz mnie
Zniknę gdzieś daleko hen
Nasze miasto nasze sny
Naszą miłość wspólne dni
Zostawiam z tobą tu
Bo nie wrócę nigdy już
Białą kartkę chciałam dziś w list obrócić
Jednak wtem wspomnień nurt przytłoczył mnie
Choć słów wiele chciałabym nań napisać
W oczach łzy a na kartce dalej ani słowa
Zdanie sklecić chcę jednak gardło ściska mi żal
Każde zmienia się w stek kłamstw słyszanych co dnia
Potem każde z nich wraz z wiatrem rusza w świat
Choć prawdy całkiem w nich brak
Dziś Vivi żegnam cię
Jutro przyjdzie nowy dzień
Lecz więź co łączy nas
Wkrótce się obróci w piach
Więc zapomnij o mnie już
Słowa me nie znaczą nic
Chociaż jutro zniknę stąd
Sercem będę tutaj tkwić
Liście spadły z nieba leci śnieg
Renifery wnet rozpoczną wspólny bieg
Indyk już na stole czeka by
Ktoś go na talerz wziął i zatopił w nim swe kły
W mieście strach przeraża nowa wieść
Wszyscy mówią że zniknęły dzieci gdzieś
W sercu płacz lecz z ust wychodzi śpiew
Wszyscy widzą to nikt nie odzywa się
Choć mego serca naprawić już nie zdoła nic
To dla ciebie wciąż przez życie chciałam iść
Dziś jednak żegnam cię
Jutro przyjdzie nowy dzień
Lecz nie zastaniesz mnie
Zniknę gdzieś daleko hen
Nasze miasto nasze sny
Naszą miłość wspólne dni
Zostawiam z tobą tu
Bo nie wrócę nigdy już
Uszły ze mnie słowa co
wciąż męczyły dzień za dniem
Mówienie ciężkie jest
To dlatego słyszysz śpiew
Uwierz Vivi kocham cię
Tak bardzo kocham cię
Lecz nadchodzi nowy dzień
Więc już czas pożegnać się
Oba dema nagrywałam sama, to samo tyczy się sklejania ich, więc z góry przepraszam za ich jakoś, ale mamy się już wzajemnie serdecznie dosyć i nie chcemy dłużej ze sobą wojować. Mam jednak szczerą nadzieję że da się tego słuchać i uszy nie bolą ;w;