Witam,
Poniżej podaję linki do moich wypocin. Liczę na konstruktywną, ponieważ dopiero co zaczynam moją zabawę z dubbingiem i każda pomoc jest mile widziana.
Krasnoludki:
Scenka:
Z poważaniem,
Marcin Twardoch
Rekrutacja na aktora.
Moderator: Opiekunowie aktorów
Hejka!
Wiem, że musiałeś długo czekać, i z góry cię okropnie za to przepraszam, co gorsza, że werdykt będzie krótki i zwięzły: sprzęt jest naprawdę okropny. Jak dobrze byś nie grał, nikt cię do projektu nie weźmie z taką jakością nagrań. Wszystko brzmi metalicznie, połowa twojego głosu gdzieś zanika. Nie wiem, czy to wina karty dźwiękowej czy samego mikrofonu. Ale mogę ci powiedzieć tyle, po uno primo: mikrofon wbudowany w laptop NIGDY nie jest dobrym rozwiązaniem (to w gruncie rzeczy najgorsze z możliwych), więc jeżeli z takiego korzystasz, to no.. będziesz musiał przestać, jeżeli zależy ci na randze i dołączeniu do zespołu aktorów. Po duo primo: zdarzają się takie gagatki co i próbują nagrywać dyktafonem z telefonu - tego również nie robimy.
W każdym razie, streszczając się: potrzeba ci nowego mikrofonu. Nikt ci nie każde od razu lecieć na głęboką wodę i kupować jakieś Blue Yeti czy inne burżujstwo. Na start wystarczy ci coś do 100 złotych, jeżeli poczujesz, że chcesz w tym zostać na dłużej, możesz myśleć o czymś droższym.
Póki co, rangi ci nie przyznam, w każdej chwili jednak możesz wrzucić drugiego posta rekrutacyjnego, gdy tylko uda ci się zdobyć nowy sprzęt. (możesz go też użyczyć od kogoś znajomego, jeżeli ci pozwoli u siebie nagrywać). A na razie trzymaj się cieplutko! o/
Wiem, że musiałeś długo czekać, i z góry cię okropnie za to przepraszam, co gorsza, że werdykt będzie krótki i zwięzły: sprzęt jest naprawdę okropny. Jak dobrze byś nie grał, nikt cię do projektu nie weźmie z taką jakością nagrań. Wszystko brzmi metalicznie, połowa twojego głosu gdzieś zanika. Nie wiem, czy to wina karty dźwiękowej czy samego mikrofonu. Ale mogę ci powiedzieć tyle, po uno primo: mikrofon wbudowany w laptop NIGDY nie jest dobrym rozwiązaniem (to w gruncie rzeczy najgorsze z możliwych), więc jeżeli z takiego korzystasz, to no.. będziesz musiał przestać, jeżeli zależy ci na randze i dołączeniu do zespołu aktorów. Po duo primo: zdarzają się takie gagatki co i próbują nagrywać dyktafonem z telefonu - tego również nie robimy.
W każdym razie, streszczając się: potrzeba ci nowego mikrofonu. Nikt ci nie każde od razu lecieć na głęboką wodę i kupować jakieś Blue Yeti czy inne burżujstwo. Na start wystarczy ci coś do 100 złotych, jeżeli poczujesz, że chcesz w tym zostać na dłużej, możesz myśleć o czymś droższym.
Póki co, rangi ci nie przyznam, w każdej chwili jednak możesz wrzucić drugiego posta rekrutacyjnego, gdy tylko uda ci się zdobyć nowy sprzęt. (możesz go też użyczyć od kogoś znajomego, jeżeli ci pozwoli u siebie nagrywać). A na razie trzymaj się cieplutko! o/